Leaderboard
728x15

Wędrówka dziesiąta

Large Rectangle

Dzisiejszy dzień jakże różny od wczorajszego.

W planach jest Osiedle Czarne, w obrębie Jeleniej Góry.

Za oknem piękne słońce, temperatura powyżej zera i jak tu można było zostać w domu. Nie była to jakaś wyczerpująca wędrówka jeżeli chodzi o odległości. Jednak ze względu na duże oblodzenie ścieżek musiałyśmy uważać, wszak do zręczności saren nam daleko. 

Początkowo szłyśmy jedną z uliczek miasta podziwiając ciekawa zabudowę. Wśród ładnych wilii z dawnych lat można było zaobserwować nową zabudowę, która nie koniecznie podobała mi się.

Ucieszyłam się ze spotkania kolejnego sierściucha, który początkowo spoglądał na mnie zza siatki, by wyjść na spotkanie zademonstrować się w całej okazałości. Jednak na sesję fotograficzną nie miał ochoty.





 
 

Trudno nie chciał jego wola. My idziemy dalej, kończy się asfaltowa ulica schodzimy na polną drogę. No i teraz zaczynają się "schody" mimo, że śniegu w zasadzie nie ma, ale na ścieżce jeszcze mnóstwo zalega zmrożonego śniegu. A gdzie nie ma śniegu to zalega woda.

Oj nie szło się najlepiej. Nie szkodzi,  nigdzie nie spieszyło się Nam, mogłyśmy uważnie powoli pokonywać drogę. Ważne była cisza przerywana tylko coraz śmielszym trelem ptaków.

I w ten sposób doszłyśmy do zamrożonego stawu zwanego "Balaton".

Po minięciu go wchodzimy w opłotki osiedla Czarne gdzie kończymy nasze wędrowanie.

Miała być jeszcze kawa w "Mazurkowej chacie" ale ilość ludzi zniechęciła nas.

 












Jak widać obecnie widoki nie są najpiękniejsze. Nie wiadomo co będzie dalej powrót zimy, czy początek przedwiośnia a wkrótce wiosny. Co by nie było jedno jest pewne należy wędrować bliżej lub dalej wedle możliwości. Pozdrawiam wszystkich.

 
Banner