Michałowice - wędrówka 21

Niedziela zapowiadała się niewyraźnie, jednak wychodzę, pewnie zmieni się i będzie przyjemniej.

Jedziemy w czwórkę do Michałowic. Celem wędrówki jest "Złoty widok".

Wysiadamy na przystanku "Śnieżna". Pierwszy widok był dla mnie szokiem. Zawsze w tym miejscu cieszyłam oko pięknymi świerkami, fajnym zagajnikiem brzozowym. Dzisiaj zobaczyłam wszystkie drzewa leżące pokotem i to tyle na ten temat.

My mamy podziwiać "Złoty widok" i tego trzymajmy się. Idziemy króciutką uliczką o tej samej nazwie i po chwili zagłębiamy się w las.

Tak jak myślałam pogoda zmienia się na całkiem wycieczkową przebija się słońce. Będą widoki.

W pierwszej kolejności mijamy zespół skałek na których są tzw. "kociołki wietrzeniowe"  - forma wietrzenia powierzchni skalnych, mająca postać kolistej lub wydłużonej misy, ale o tym kiedy indziej.

My wędrujemy podziwiać piękne widoki. Wreszcie dochodzimy. Jesteśmy na kolejnej grupie skałek jest to szczyt na krańcu Pogórza Karkonoskiego na zboczu szczytu "Drewniak" 672m npm. A te piękne widoki - to panorama Karkonoszy ze Śnieżnymi kotłami, Szrenicą, Łabskim szczytem. A także Wysoki Grzbiet z Wysokim Kamieniem. W dole zaś widać część Szklarskiej Poręby. Na szczytach widać jeszcze trochę śniegu. Siedzimy i napawamy oczy tymi widokami, jest pięknie, śpiew ptaków pierwsza zieleń.

No dobrze czas iść dalej, na zachód od "Złotego widoku" mijamy urwisko pozostałe po dawnych kamieniołomach, w których do lat 90 wydobywano granit. Schodzimy niżej i wracamy do miejsca początkowego i wracamy do domu.

Resztę niech dopowiedzą fotografie.

 

Szrenica

 

Śnieżne Kotły

 

Wysoki Kamień

 

 

 

Szklarska Dolna

 

Strażnik leśnych tajemnic

 

Wielka miłość

 

Dziękuje za wizytę, pozdrawiam czytających