Leaderboard
728x15

55. Łomnica - Kiermasz jesienny

Large Rectangle

Zaryzykowałam i wybrałam się na kiermasz jesienny do pałacu w Łomnicy. A dlaczego zaryzykowałam, no oczywiście chodzi o pogodę. Wprawdzie mówi się, że nie ma złej pogody, trzeba się tylko odpowiednio ubrać. Przyznam się jednak nie lubię wychodzić z domu jak od progu leje. Na razie nic nie wskazuje, że będzie padać mimo zapowiedzi. Jest nas jak zwykle trzy - wytrwałe wędrowniczki. W okolicy lotniska wchodzimy do lasu. Idziemy leśną dróżką, która ma nas zaprowadzić do Łomnicy. Ja szukam kolorowej jesieni. Jest cicho, nie odczuwamy powiewów wiatru, a nawet nieśmiało prześwieca słońce pomiędzy gałęziami drzew. Jest dobrze, idziemy spacerowym krokiem, bo gdzież nam się spieszy, cieszymy się ładnym dniem.










 

No i wychodzimy z lasu, jeszcze idziemy wśród pustych już pól. Słońce coraz bardziej przyświeca, jest fajny dzień. Dochodzimy do zabudowań folwarcznych pałacu w Łomnicy, gdzie na dziedzińcu odbywa się kiermasz jesienny. Wśród rozstawionych licznych kramów kręci się mnóstwo turystów, chętnych do zrobienia zakupów. A jest w czym wybierać, królują miody, nalewki i inne przetwory. A także ciekawe rękodzieło artystyczne. Zaopatruję się w słoik miodu, a także kupuję kilka ozdobnych dyń, przydadzą się do jesiennego stroika.







 

Po wypiciu jak zwykle smacznej kawy i zjedzeniu ciacha, oczywiście domowej roboty, przechodzimy jeszcze na terany otaczające pałac, o którym można poczytać na stronach internetowych Tutaj . Podziwiam pięknie wybarwione drzewa, zbieramy kasztany, które też przydadzą się do ozdoby. Jest pięknie i niech tak będzie jak najdłużej.









 

Jeszcze ostatnie spojrzenie na stoiska i wracamy do domu, tym razem już autobusem miejskim. To był udany dzień. Życzę równie miłego oglądania.

 
 
 
Banner